Content
- Futurolożka o sztucznej inteligencji: powstaje nowy gatunek, przełomowe zmiany dopiero przed nami
- Zobacz, jak wybierać spółki dywidendowe do swojego portfela. Częste wypłaty i brak przypadku [PORADNIK]
- Fala oszustw na Buddę. Można stracić wszystko
- Potajemnie robi zrzuty ekranu każdej strony i wysyła je obcym. Natychmiast odinstaluj!
- Zniknie pułapka dla drobnych sprzedawców i usługodawców. Jest podpis prezydenta Nawrockiego
- Czytaj także w BUSINESS INSIDER
— Przy wykazaniu przez youtubera związku między organizowanymi loteriami a prowadzoną przez niego działalnością, mógł on skorzystać z prawa do odliczenia VAT — wyjaśnia Dominika Kasińska z kancelarii Tomczykowski Tomczykowska. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że ktoś kupuje e-booka pt. "Budda odkrywa karty" za prawie 200 zł, raczej kupuje 10 losów, by zwiększyć szansę wygranie drogiego auta.
- Gdyby to była gra hazardowa, musiałby zapłacić 10 proc.
- Na początku kwietnia 2024 roku pojawiły się posty rozpowszechniające nieprawdziwe informacje o rozdawaniu telefonów.
- Podatku od przychodów ze sprzedaży, prawdopodobnie od 50 mln zł.
- Potencjalny uczestnik loterii kupuje promowany produkt lub korzysta z promowanej usługi i przy okazji nabywa prawo uczestnictwa w loterii.
- Następnie gwarantowany jest natychmiastowy zysk, a my jesteśmy proszeni o podanie danych.
Futurolożka o sztucznej inteligencji: powstaje nowy gatunek, przełomowe zmiany dopiero przed nami
Aby „odebrać” obiecaną nagrodę, użytkownicy mogą być proszeni o podanie danych osobowych, takich jak imię i nazwisko, adres e-mail, numer telefonu, a czasem nawet dane do logowania w serwisach internetowych czy numer karty kredytowej. Te informacje mogą zostać następnie wykorzystane do kradzieży tożsamości lub nieautoryzowanych transakcji finansowych. Informacje na jej temat dotarły szeroko poza grono odbiorców Buddy. Niestety inicjatywa przyciągnęła również oszustów, którzy chcą na tym nieuczciwie zarobić. W ramach sponsorowanych wyników wyszukiwania w przeglądarkach zaczęły pojawiać się witryny, które podszywają się pod oficjalną stronę loterii „7 AUT X BUDDA”.
Zobacz, jak wybierać spółki dywidendowe do swojego portfela. Częste wypłaty i brak przypadku [PORADNIK]
Teraz, przy okazji nowego konkursu influencera, przypominają ostrzeżenie przed oszustami, którzy znowu próbują wyłudzić pieniądze od internautów. KAS złożyła również zawiadomienie w tej sprawie do Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Jak udało nam się dostrzec na Facebooku, pojawiła się strona rzekomego adwokata youtubera, nazwana „Mateusz Wiśniewski”.
Fala oszustw na Buddę. Można stracić wszystko
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że oprócz Buddy zatrzymano 9 innych osób, a śledztwo prowadzi zachodniopomorski pion PZ PK w Szczecinie. "Prokurator przedstawi im zarzuty i przesłucha ich w charakterze podejrzanych. Szczegóły po zakończeniu czynności" – czytamy we wpisie. Youtuber w tajemnicy podrzucił skrzynię polskie kasyno z pieniędzmi pod lokalny dom dziecka, wielokrotnie wspomógł akcje charytatywne, ale i tak największą popularność przyniosła mu głośna loteria, w której do wygrania było siedem samochodów. Zarówno tych mniej luksusowych, jak i tych klasy premium. Wszystkie jednak były specjalnie przygotowane przez samego Youtubera. Nie jest też tajemnicą, że dzięki loterii, którą nadzorował urząd skarbowy jego portfel znacznie się powiększył.
Potajemnie robi zrzuty ekranu każdej strony i wysyła je obcym. Natychmiast odinstaluj!
Do tego celu na podstawionych stronach pojawiły się „wywiady” z osobami publicznymi, jak z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk czy marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Niektóre posty wykorzystujące wizerunek Buddy są naprawdę niepokojące – szczególnie że trudno stwierdzić, czy w nagraniu faktycznie wystąpił znany youtuber, czy jest to plik spreparowany za pomocą sztucznej inteligencji. W innym naszym tekście radzimy, co zrobić, kiedy kliknąłeś podejrzany link. Problem scamu w mediach społecznościowych nie jest nowy.
Na początku kwietnia 2024 roku pojawiły się posty rozpowszechniające nieprawdziwe informacje o rozdawaniu telefonów. Jest to przykład scamu, który szybko zdobył popularność w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Facebooku. Post sugerował, że za udostępnienie i skomentowanie wpisu można wygrać smartfona. Mimo oczywistych cech oszustwa, wpisy gromadzą tysiące reakcji i udostępnień. W ostatniej loterii można było wygrać też dom w Zakopanem. Z nagrań Buddy widzowie mogli odnieść mylne wrażenie, że dom kupił on sam.
Każda loteria to hazard, ale nie na każdej można zarabiać
Zwracaliśmy w nim uwagę na inne loterie, w tym Kickstera, zatrzymanego w środę oraz pewne wydawnictwo e-bookó. Budda to znany youtuber – jego kanał, założony w 2019 r., obserwuje prawie 2,5 mln osób. Jego filmy cieszyły się ogromną popularnością wśród internautów. Zyskał nie tylko zainteresowanie, lecz także doskonałą pozycję finansową. Organizował akcje pomocowe, rozdawał też drogie samochody.
„Kasyno online” z Buddą to typ przestępstwa, które, po kliknięciu przycisku zainstaluj teraz, przekierowuje użytkownika na fałszywą stronę sklepu Google Play. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda wiarygodnie, a my mamy wrażenie, że pobieramy coś na wzór gry mobilnej. Następnie gwarantowany jest natychmiastowy zysk, a my jesteśmy proszeni o podanie danych. Z kolei firma fotowoltaiczna Solar Technica, którą Budda prezentował jako swoją, formalnie należała do Aleksandry K. Biznes przyniósł stratę w wysokości 2,25 mln zł, a urząd skarbowy zajął nieruchomość, w której mieściła się siedziba kanału Buddy.
Nieustannie pojawiają się nowe wyliczenia związane z tym, ile zarobił Budda na akcji. Wydaje się, że wystarczająco dużo, by rozpocząć przygotowania do zakupu najdroższego samochodu na świecie. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku postu reklamowego. Rzekomy adwokat twierdzi w nim, że środki przeznaczone do rozdania Polakom (20 mln zł) mogą zostać skonfiskowane „w najbliższym czasie”. W rzeczywistości majątek youtubera został zajęty przez Krajową Administrację Skarbową w poniedziałek. Dodatkowo influencer „Budda” nie prowadził żadnej aplikacji – organizował loterie w internecie.
Zawsze warto zweryfikować autentyczność tego typu postów i nie udostępniać swoich danych osobowych. W innym naszym tekście radzimy też, co zrobić, kiedy kliknąłeś podejrzany link. Wizerunek znanego influencera coraz częściej wykorzystywany jest w oszustwach, które mają na celu wyłudzanie pieniędzy od nieświadomych użytkowników. Tym razem Budda „pojawił się” w fałszywym wpisie na Facebooku. Jak czytamy w poście, w zamian za udostępnienie i skomentowanie posta, można wygrać smartfona.